Zwyczajnie już tam był. Przyśniło mi się, że idę ulicą, wchodzę do kafejki, zamawiam kawę( wszyscy tam pili kawę) i siadam przy malutkim stoliku. Ten pan w kapeluszu siedział naprzeciwko mnie, zabawiał się swoją filiżanką i wyglądał na głęboko zamyślonego. Głupio mi było, ale nie mogłem od niego oderwać wzroku. W końcu spostrzegł mnie, wstał i zwyczajnie wyszedł..zostawiając na blacie małą kartkę.
ma coś w oczach
OdpowiedzUsuńto pewnie przez dym :)
mnie bardziej zastanawia, co było na tej kartce?
OdpowiedzUsuńna kartce napisane było: "here and now".
OdpowiedzUsuńA może i mafioso..
OdpowiedzUsuńpodoba mi się jego kapelutek :>