piątek, 8 marca 2013

the Rabbit said


Alicja rozmyślała właśnie - a raczej starała się rozmyślać, ponieważ upał czynił ją bardzo senną i niemrawą - czy warto męczyć się przy zrywaniu stokrotek po to, aby uwić z nich wianek. Nagle tuż obok niej przebiegł Biały Królik o różowych ślepkach.
Właściwie nie było w tym nic nadzwyczajnego. Alicja nie dziwiła się nawet zbytnio słysząc, jak Królik szeptał do siebie: "O rety, o rety, na pewno się spóźnię".

Lewis Carroll





1 komentarz:

  1. Piękny :)) Idealny właściwie. To jedna z ulubionych historii Amelii :)

    OdpowiedzUsuń