poniedziałek, 30 kwietnia 2012

Mały smok

Wciąż trwają poszukiwania właściwego potwora. Być może trzeba się po prostu zdecydować;)

środa, 25 kwietnia 2012

koncept na dachu

kolejna przymiarka, kolejna strona...idzie pomału. Przede mną większa górka... Michu mam nadzieje, ze Ci się całość spodoba;)

wtorek, 24 kwietnia 2012

czwartek, 19 kwietnia 2012

skrzypek

Świerszcz, co gra STO LAT w akompaniamencie z trąbką;)

cheese people

Mozzarella na motorze? proszę bardzo

piątek, 13 kwietnia 2012

niedziela, 1 kwietnia 2012

Czerwony Kapturek





Szybki szkic koncepcyjny do bajki..
Swoją drogą, ciekawe co się z bajkami dzieje w dzisiejszych czasach...
Są trywializowane, odzierane z pierwotnej konstrukcji, fabuła jest zmieniana, ukryte treści wyrzucane są na margines na rzecz wartkiej akcji, prymitywnego żartu, płytkiego dialogu, sceny batalistycznej.
Wilk nie zjada babci, bo to przecież straszne (w dosłownym znaczeniu), zbyt drastyczne dla dziecka...:)
Pokażcie mi proszę bajkę, która nie została doszczętnie zmieniona trafiając ostatnio na duży czy mały ekran. Czy już jesteśmy jako społeczeństwo tak wyprani z inteligencji, że nie rozumiemy ukrytych wartości w oryginale, nie potrzebujemy już mitów i alegorii, czy może zależy nam na bezmyślnych nowych pokoleniach?
Czerwony kapturek, Kopciuszek, Alicja w Krainie Czarów, czy wreszcie przygody Don Kichota... Wydawać by się mogło adresowane do dorosłych, do widza który zna pierwotną wersję, rozumie odniesienia. Tylko czy aby na pewno? Co pozostanie z tych historii w młodych umysłach? Kto jeszcze sięgnie po oryginał? Kto będzie pamiętał o co chodziło w bajce?
A może to naturalna kolej rzeczy, dostosowanie zbiorowej wyobraźni do nowych czasów? Jakie czasy, taka bajka.